czwartek, 2 sierpnia 2012

Rozdział 3

~Niall~
'Nareszcie do niej zagadałem. Nie tak jak zawsze-  w przebraniu. Teraz wie kim naprawdę jestem, jak wyglądam. Już dawno zawróciła w mojej głowie. Niby dlaczego codziennie zaglądam do 'McD'(McDonalds)? Właściwie nigdy by mi się to nie udało, gdyby nie moja odwieczna miłość do jedzenia,ale.. gdyby nie, to mógłbym opychać się tylko frytkami, nie całymi zestawami, nawet surówkami. Zrobiłbym dla niej wszystko.
Wychodząc z autobusu znalazłem bransoletkę z muliny. Była dość zabawna, kolorowa; biało-fioletowo-czarno-niebiesko-biało-zielono-złoto-fioletowo-czarno-niebiesko-biało-zielono-czarno-biało... Wypadła z niej zielona karteczka z jakimś adresem. Przeznaczenie ?'

~Ashley~
Miałam dziwny sen. Jakiś wytatuowany młodzieniec gonił mnie.  Z przerażeniem w oczach uciekłam.W głowie słyszałam krzyki.Jeden utkwił mi w pamięci; Dorwę Cię! Chce odzyskać moją działkę! Bez zastanowienia weszłam na dach. Zabrałam ze sobą .MP3. Był środek nocy .Rozmyślałam...
'Czemu ja nadal żyję ? Powinnam się wtedy poddać . Byłabym wtedy z rodziną.. Nie chcę żyć! A tak? Nie mam nikogo komu mogłabym zaufać, kogo mogłabym kochać. Nikomu nie ufam, nie pamiętam moich przyjaciół. Chcę by było tak jak dawniej; Beztroskie dziecięce lata. Miłość i przyjaźń ' forever' zawarta w piaskownicy. Gimnazjum...Pisanie z kimś jedynie w sms. mimo, że nigdy nie gadałeś z kimś na żywo, był ważny. Jednak to kończyło się szybko, za szybko. Najpierw cierpiałaś ty, potem on. Nigdy o nim nie zapomnisz. Pomimo że na żywo nie znałaś, pokochałaś. Liceum...Pierwszy chłopak, pierwsze wagary, pierwsze piwo i fajki. Wtedy ucieczka wydawała się taka prosta... Czemu ludzie się zmieniają? Czemu niektórzy stają się inni przy kumplach i szpanują nie wiadomo czym ? Czemu wszyscy dorastają? Dziecięce lata już nie powrócą.. Dojrzali już tylko się smucą'
Znów miałam dziwny sen. Już nie taki straszny. Widziałam Miley, która wręczała komuś moją bransoletkę, nagle momentalnie znalazłam się w mojej sypialni. Siostra trzymała mnie za rękę. Widziałam wystraszoną i  wkurzoną Em, która mruczała coś pod nosem.
- Muszę jej to powiedzieć. Nie... Nie mogę. Cholera! Gdzie ona jest ? Jeśli coś jej się stało, nie wybaczę sobie tego! To wszystko przez NIEGO... Wpatrywałam się w każdy ruch, każdy jej gest. Nagle powróciły wszystkie wspomnienia. Nasza przyjaźń zaczęła się w przedszkolu. Większość czasu spędzałyśmy razem, ba! Cały czas. Niestety rok temu musiała wyjechać tu, do Londynu. Jej tata awansował na stanowisko, w tutejszym biurze. nie przeszkadzała nam odległość. Gadałyśmy przez Skypa. Właśnie uświadomiłam sobie, jak ją kocham ♥

-Wstawaj Ash! Już 7! Musisz iść do pracy! Nawet nie wiesz, jak się o Ciebie martwiłam. Obserwowałam lekko wkurzoną i poddenerwowaną Emmę. Co ja tu robię?
- W nocy coś ci się przyśniło. Przebudziłaś się  i przyszłaś tutaj. Chciałaś być sama. Zasnęłaś. Nie wiem jak,ktoś Cię tu znalazł? Brałaś ze sobą koc ? 'To ten chłopak z sąsiedniego bloku. Jestem tego pewna.' Wstawaj, noo !
Bez chwili zwątpienia przytuliłam się do niej. Kocham Cię.wyszeptałam.

Tuż po pracy poszłyśmy na wspólne zakupy. Oglądałyśmy wszystko, co tylko można; bluzki, bluzeczki, bokserki, tuniki, sukienki, spodnie, spodenki, kosmetyki, biżuterie..Wszystko było cudowne. Wyszłyśmy z centrum z mnóstwem toreb, lecz zawartość jednej była wyjątkowa; na znak przyjaźni kupiłyśmy pierścionki; srebrny dla niej i złoty dla mnie. Wyryte w nich było 'teraz i na zawsze'. Wróciłyśmy do domu.
Ktoś zapukał do drzwi...


________________________________________________________________________________
Buu ! Powoli wkraczamy w strefę słodyczy^^ Teraz trochę typowego love story ♥ Do czasu ^^
PS: Pomimo, iż większość z Was domyśla się rozwinięcia historii ankieta nadal trwa..
Nigdy nic nie wiadomo^^ Komentujcie ♥
Jeszcze jedno... 'Końcówkę' rozdziału dedykuje pewnej osobie, która w czasie doła pocieszy mnie, wie, ze moje życie nie jest takie kolorowe.
(i odwrotnie ;) Pomimo iż nie mam z nią takich wspomnień, a 'nasza historia' jest trochę inna, skomplikowana ... Mam nadzieję,  że zawsze będę ją pamiętać i wypełnię pustkę w głowie wspólnymi wspomnieniami z internatu i z wyjazdu do Londynu ♥
<Możesz zlać tą przemowę, ale ..> Nigdy o Tb nie zapomnę... ♥
czekoladaa.


6 komentarzy:

  1. Do niektórych rozdziałów postanowiłam dodawać linki do podkładów i takich tam^^
    Mam nadzieję, że doda to trochę pożądanego preze mnie nastroju ♥
    Komentujcie ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Link przekierowujący łatwo jest zobaczyć, szukajcie innego koloru w tekście ;]

      Usuń
  2. wiesz kim jestem :) tym razem napiszę jako anonim :D dziękuję, że doceniasz moją pomoc :D <3 internat --> Londyn --> i nasze 94872038 domów xD haha! <3


    aa.. i opowiadanie boooskie..

    (czytających zapraszam także do siebie --> marzenia-o-one-direction.blogspot.com <-- na pewno nie jest aż takie fane jak to, ale zawsze coś :D z góry dziękuję! ) <333

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Anonimowcu^^ Jesteś tak anonimowy, że po linku przekierowującym każdy wie kim jesteś ♥

      Usuń
  3. Pisz dalej ! ♥
    Kiedy kolejny rozdział ?

    OdpowiedzUsuń